www.grabazowisko.fora.pl

zabarg

W dzisiejszych czasach internet zawładnął światem - dosłownie. Ludzie kopiują z niego wszystko - wystarczy spojrzeć na wszelakie fora. Ludzie zamiast iść do lekarza - szukają choroby w internecie, zamiast uczyć się z książki i pisać wypracowania samemu - kopiują je z internetu, zamiast czekać na premierę i należycie kupić oryginalne CD - ściągają z internetu. Nie dajmy się zwariować! Niedługo ulice będą puste, przecież już można robić zakupy nie wychodząc z domu, czy kupić samochód nie wsiadając do niego uprzednio. Niedługo w ogóle przestaniemy wychodzić z domów, a na Wszystkich Świętych będzie można przez sieć postawić bliskiemu znicz na grobie. Wyjdzie na to, że artyści tworzą za darmo, a jak upomną się o swoje to ludzie zaraz zmieszają ich z błotem. To jest logiczne, że będąc na koncercie połowa ludzi ma dyskografię z empiku, a
połowa z internetu. Logiczne, tylko czy to jest w porządku? Tylko nadal nie rozumiem jednej rzeczy - jak już ktoś wydał ten majątek i kupił oryginalną płytę - po kiego wrzuca ją do internetu? Temu, żeby zapoznać się z muzyką służą źródła oficjalne, np. najnowszy kawałek Strachów co ukaże się na singlu 11 listopada był puszczony w radiu. Ba, niecierpliwi mają już go na dyskach. Myślicie, że kupią oryginalny singiel...?

Polecam wywiad z Grabażem: [link widoczny dla zalogowanych]

joanna

ollla, tak to już ktoś ten świat poukładał, że nie ma dla niego ratunku...

sama powiedz, co by człowiek zrobił gdyby nie internet?

kiedyś byłam zagorzałym wrogiem komputerów i internetu, może dlatego, iż tego nie potrzebowałam... miałam spokój i taki zakres niewiedzy, jaki do dziś mnie przeraża w tej perspektywie... gdyby nie net nie poznałabym wielu ciekawych osób i nie posmakowała takich muzycznych cymesików o których wolę nie wspominać by się nie wydało!!!

moje skarby kolekcjonerskie to głównie internet!!!

A straszki mam oryginały wszystkie (oprócz pierwszej płyty) Smile

zabarg

Chyba nikt zdziwiony nie będzie, jak otwarcie powiemy sobie w oczy - że i my niejednokrotnie ściągaliśmy muzykę z internetu. Prawda?
Strachy też mam oryginały, tylko kupowane nie po kolei były. Wink

Na początku były ostatnie, a potem kupowałam te pierwsze... Tak samo było z Pidżamą. Lubię gromadzić całe dyskografie, mam to we krwi.
Gdyby nie internet, to by nie zdjęcia i wywiady. Wszystko nie. Nie ma co kryć. I kontakt z nowymi, oraz starymi znajomymi też mu zawdzięczam. Wielokrotnie z tego korzystam i będę. Bo mi się podoba. Natomiast mój bunt dotyczy ściągania z rapidszarów, czy innych takich całych kolekcji swoich "ulubionych" zespołów. Ciekawe, ile się znajdzie "największych" fanów Pidżamy Porno, którzy mają dyskografię w mp3...? Pewnie sporo... Rolling Eyes

No i nic im za to nie grozi...

joanna

to ja już się nie wypowiem o moich zasobach... ale muzę w większości mam oryginalną Smile

zabarg

Nie no, mów - śmiało. Very Happy

Oprócz SNL i PP masz też jakąś całą oryginalną dyskografię jakiegoś zespołu/zespołów? Ale calusieńką, w tym sensie...

Raissa

Mnie niestety finanse ograniczają, jestem silnie uzależniona finansowo od rodziców, ale powolutku zbieram sobie płytki. Nowości w większości kupuję, na resztę powoli zbieram. Smile

zabarg

Najważniejsze kupić ulubioną płytę, a jeszcze lepiej długo wyczekiwaną. Wtedy cieszy najbardziej. he he Razz

Raissa

Najfajniejsze jest, jak nie kupisz wyczekanej płyty, tylko taka, której nie znasz, a stopniowo ją odkrywając odkrywasz cud... Wink

Ja tak miałam z PT - poszłam po 'Autora', wyszłam z PT, do dziś nie żałuję decyzji Very Happy

M.

Ja w ciemno kupiłam płytę The Cuts "Syreny nad miastem" i jestem zadowolona Smile

Teraz już z niecierpliwością czekam na kolejną, podobno ma wyjść w tym roku...

zabarg

Uwielbiam The Cuts ! Syreny znam na pamięć, chcę nowości !

M.

Jak ostatnio supportowali Strachy to grali nowy kawałek, zdaje się, że nowa płyta się zbliża.... Very Happy

zabarg

Już pytałam ich o to. Okazuje się, że grali dwa nie znane mi kawałki. Jeden stary, a drugi tak jak piszesz - nowy. Płyta - ta nowa chyba dłuuugo się tworzy... no, ale czekam na rezultaty. Wink

M.

Ooo! Czyżby bekstejdż w Toruniu był grany i miałaś okazję poznać również The Cuts? Faajnie! Smile

Pierwsza płyta też się dłuuugo tworzyła, miałam nadzieję, że z drugą pójdzie trochę szybciej... Ale Blackmail, mimo, że stary kawałęk, to ma się znaleźć na nowej płycie, czy coś pomiszałam?

Jestem jej (nowej płyty) straaasznie ciekawa!

zabarg

Tak, tak - oba mają się znaleźć na nowej płycie, ta nowa pieśń nazywa się "Nie mów do mnie". Płyta w połowie przyszłego roku ma się pojawić... Smile

M.

Oba te kawałki naprawdę dobre. Nie chcę się powtarzać, ale i tak się doczekać nie mogę Very Happy

a w ogóle zaszalałam i pod choinkę kupiłam sobie koszulkę The Cuts hehe Smile